Runda Widawa 2022

Pierwsza edycja zawodów, to zawsze spora atrakcja. Na swój sposób też pewna niewiadoma, mimo prezentowanych wcześniej przez Organizatorów informacji. Jedzie się więc na nie ze sporą dozą ciekawości.

W Widawie, poza kategoriami dla dzieci, dla rolkarzy przygotowano trzy dystanse: 10, 21 i 42 km. W rywalizacji najmłodszych uczestników klub reprezentowało dwóch zawodników: Aleks Apola, który na dystansie 500 m zajął 5 miejsce wśród chłopców oraz Tymon Apola – 2 miejsce na dystansie 1000 m – gratulujemy!

Pozostali reprezentanci  KKSW Krak wystartowali w półmaratonie i maratonie. Z oboma dystansami zmierzyło się w sumie 17 zawodników klubu.

Półmaraton – najlepszym zawodnikiem KKSW Krak na tym dystansie został Tymon Apola, z czasem: 42:24, 16 miejsce open. Za nim linie mety przekraczali:

  • 17. Paweł Piejko, z czasem: 42:25
  • 18. Wojciech Sobieraj – II miejsce w kat. M50, z czasem: 43:21
  • 39. Grzegorz Adamczyk, z czasem: 47:58
  • 40. Dariusz Apola, z czasem: 48:22
  • 44. Marek Bodzioch, z czasem: 49:55
  • 55. Dariusz Szymski, z czasem: 52:11
  • 59. Maksymilian Michalczak, z czasem: 52:40
  • 69. Andrzej Stasiak, z czasem: 55:42
  • 70. Marzena Apola, z czasem: 55:42

Maraton – zwycięzcą koronnego dystansu został Paweł Ciężki z czasem: 1:09:12

Najlepszym zawodnikiem KKSW Krak był Wojciech Kościelniak, z czasem 1:16:22, 7 miejsce open. Po nim kolejno linie mety mijali:

  • 14. Henryk Olszowski – I miejsce w kat. M60+, z czasem: 1:16:30
  • 27. Jerzy Żołądek – II miejsce w kat. M60+, z czasem: 1:25:47
  • 35. Jacek Aleksandrowicz, z czasem: 1:26:37
  • 36. Sebastian Wypych, z czasem: 1:27:43
  • 40. Witold Kościelniak, z czasem: 1:27:55

„Runda Widawa” to przede wszystkim świetnie zorganizowane zawody. Dobrano trasę o ciekawym, zróżnicowanym przebiegu, z bardzo dobrym asfaltem, w pięknej scenerii krajobrazu kulturowego wsi. Zadbano o logistykę i sprawny pomiar czasu. Bogata oprawa dekoracji, zaangażowanie i serdeczność organizatorów i wolontariuszy dopełniały całości. Z pewnością warto wybrać się do Widawy po raz kolejny, a kto nie mógł pojechać na pierwszą edycję, koniecznie powinien wybrać się tam w przyszłym roku.

Foto: Izabela i Karolina Długa, Excelsior Photo Iza Zgrzywa, Grzegorz Adamczyk