W tym roku to już III edycja tej imprezy rolkarskiej, i tym razem zyskała ona w nazwie miano „Międzynarodowy”. Faktycznie na liście startowej można zobaczyć oprócz krajowych zawodników, nazwiska z dziewięciu różnych państw, głównie sąsiadujących z Polską, ale też z Francji, Hiszpanii czy nawet odległej Kolumbii. Była to także zdecydowanie największa, pod względem liczby uczestników, impreza rolkarska w Polsce, w 2022 roku. We wszystkich przygotowanych zawodach wystartowało w sumie 465 osób.
Wśród nich znaleźli się zawodnicy KKSW Krak, startujący na dwóch dystansach: półmaratonu i maratonu. Klub reprezentowała 13 osobowa drużyna, która mniej więcej po równo podzieliła się w startach na najdłuższych dystansach.
W półmaratonie wystartowało 173 uczestników. Zawodnicy KKSW Krak zajmowali na mecie kolejno następujące miejsca:
- 24. Witold Kościelniak – 2 miejsce w kat. M50
- 30. Paweł Piejko
- 32. Grzegorz Adamczyk
- 53. Marek Bodzioch – 3 miejsce w kat. M60+
- 60. Dariusz Szymski
- 78. Andrzej Stasiak
Nieco więcej zawodników pojawiło się na linii startu maratonu – 194 osoby. Linie mety reprezentanci KKSW Krak przekraczali w następującej kolejności:
- 22. Mateusz Nocuń
- 34. Henryk Olszowski – 1 miejsce w kat. M60+
- 36. Wojciech Kościelniak
- 49. Jerzy Żołądek – 2 miejsce w kat. M60+
- 60. Jacek Aleksandrowicz
- 63. Sebastian Wypych
- 87. Tomasz Kroczek
Zwyciężą maratonu został Artur Janicki, który samotnie przekroczył linię mety. Drugie miejsce zdobył Sandis Reinsons z Łotwy, zaś trzecie wywalczył Paweł Ciężki. Wśród kobiet zwyciężyła, podobnie jak w ubiegłym roku, Anna Muzyka z Ukrainy. Pełne wyniki można zobaczyć tutaj.
Wyścigi odbywały się po trasie biegnącej wzdłuż jeziora Nidzkiego, w bezpośrednim otoczeniu lasów – pięknych mazurskich walorów krajobrazowych. Pod tym względem impreza ta również wyróżnia się z pośród wielu zawodów ulicznych, rozgrywanych w miastach. Niestety na trasie w tym roku dochodziło do upadków, nie ominęło to też zawodników KKSW Krak. Wszystkim życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił.
„Rolkuję na Mazurach bo nie mam siły w górach” takim miedzy innymi hasłem promuje się Mazurski Maraton Rolkowy. I co ważne już można się zapisać na kolejną edycję w 2023 roku.
Fot. Renata Olszowska, Agnieszka Olszak, Arkadiusz Parzych, FotoFlesz Ruciane-Nida,